Rączo, za Panem
I zapytał Dawid Pana, a On odpowiedział: Nie wyruszaj, lecz zajdź ich z tyłu i natrzyj na nich od strony krzewów balsamowych. A gdy usłyszysz odgłos stąpania po wierzchołkach krzewów balsamowych,
wtedy natrzyj rączo, gdyż wtedy Pan pójdzie przed tobą, by pobić wojsko Filistyńczyków.
2 Sam 5:23-24
To jest prawda, którą muszę sobie przypominać średnio raz w tygodniu: Nie wystarczy iść, żeby Pan poszedł przede mną.
Nasz Bóg nie ma w zwyczaju chodzić przed nami wszędzie tam, gdzie nam się zechce pójść. Bywa to w pewnym sensie niewygodne, ale za to bardzo pouczające.
A gdy już zostaniemy pouczeni, to wiemy, że mądrzej i wygodniej jest spytać Boga: Czy w ogóle wyruszać, a jeżeli tak, to którą drogą iść.
A gdy już Bóg nam odpowie, to możemy biec rączo, iść śmiało, bo Pan pójdzie przed nami!
A gdy Bóg jest z nami, to któż przeciwko nam?!
Życzę Wam dobrego tygodnia w chodzeniu, ba – w biegu za Panem! (Marta Wodniczak)